Na początku przepraszam, że ostatnio tak mało piszę, ale mam bardzo dużo pracy. Bardzo, bardzo dużo pracy! Przygotowuję się do listopadowego pokazu, ruszyła agencja kreatywna United_Artists (o której jeż niedługo) i bardzo dużo stylizuję ostatnimi czasy.
Jednak jakoś trzeba odreagować stres i odpocząć. Nadarzyła się ku temu okazja, bo zostałem zaproszony w dość niezwykłe miejsce. Muszę przyznać, że było to bardzo miłe ze strony organizatorów.
Znalazłem się wśród wyselekcjonowanego grona poznańskich blogerów, zaproszonych na otwarcie nowej restauracji w Poznaniu – Whiskey in the Jar!
Jednak jakoś trzeba odreagować stres i odpocząć. Nadarzyła się ku temu okazja, bo zostałem zaproszony w dość niezwykłe miejsce. Muszę przyznać, że było to bardzo miłe ze strony organizatorów.
Znalazłem się wśród wyselekcjonowanego grona poznańskich blogerów, zaproszonych na otwarcie nowej restauracji w Poznaniu – Whiskey in the Jar!
Wielka impreza z okazji otwarcia odbyło się 25 maja. Whiskey in the Jar to miejsce, w którym poza rock’n’rollowym klimatem i lokalizacją na Starym Rynku, największą zaletą jest jedzenie! Dobre, świeże, przyrządzone z najwyższą starannością, a przede wszystkim z fachową wiedzą. Kolejnym ogromnym plusem tego miejsca są drinki, robione na bazie Jacka Danielsa, które przygotowywane są przez wykwalifikowanych i doświadczonych barmanów! Pomysłowość i ich kolorystyka zwracają szczególną uwagę.